top of page

TOPORIADA, LUNCH MACABRE I ANNA DZIEWIT-MELLER: CZYLI O CO CHODZI Z TĄ PEWNOŚCIĄ SIEBIE?

Zaktualizowano: 28 sie 2023



Tytuł tego posta wydaje się kompletnie absurdalny, ale paradoksalnie ma wiele sensu!

Żeby rozwiać wątpliwości pragnę jednak poinformować, że ten wpis będzie dotyczył:

  • Mojej rozmowy ze Skałą z Lans Macabre

  • Mojej wizyty na zbliżającej się Toporiadzie 2023 i wyboru, który myślałam, że podjęłam

  • Moich (i babskich) obaw związanych z własną kompetencją

  • Mojego nauczyciela, który lata temu kazał mi wkleić kserówkę do zeszytu i dzięki temu mogę napisać ten tekst

Nadal nieco enigmatycznie. Zaczynamy? 😉


ZACZĘŁO SIĘ OD LUNCHU...




Miałam przyjemność porozmawiać ze Skałą w jego formacie Lunch Macabre. Spotkaliśmy się przy rosole i soczewicy, żeby pogadać o rzeczach w fandomie i poza nim. Nie zdradzam, o czym dokładnie mówiliśmy w tej pogadance (oprócz tego, że w RPGowym morzu byłabym rozgwiazdą), bo możesz jej śmiało posłuchać. Co ważne - zdarzyło się nam rozmawiać o Toporiadzie.


TOPORIADA - LEŚNY KONWENT RPG


Topory robią super robotę, rokrocznie organizując erpegowy biwak z konkursem na najlepszego Gracza oraz Mistrza Gry. W zeszłym roku zdobyłam nawet miejsce na podium jako Graczka!


Nie powiem - przyjechałam na Topo z celem wygranej i go osiągnęłam. W tym roku także planuję wziąć udział w tym cennym fandomowo wydarzeniu. Miałam nawet zamiary, żeby tym razem wystąpić nie jako Graczka a Mistrzyni.


Pamiętam moją rozmowę z Fileusem sprzed dwóch tygodni. Jechaliśmy do Chorzowa, a ja rozważałam, jakie sesje mogłabym poprowadzić. Walczyły we mnie dwa wilki:

Pierwszy wilk dramatu: Jest mało Mistrzyń na Toporiadzie. Bedzie super, jak wystartujesz!


Drugi wilk dramatu: No co ty babo. Jesteś za mało kompetentna, żeby startować z NIMI w szranki.


Mówiąc NIMI, Drugi wilk dramatu miał na myśli tych wszystkich tuzów konkursu, których można będzie spotkać w finale. Bez większego sprecyzowania co to właściwie znaczy. Mam w głowie po prostu jakąś mistyczną grupę Mistrzów wybieraną przez bardziej mistyczną grupę Jury. Niestety, gdy przychodzi do oceniania i rywalizacji, to zaraz zaczynam dawać z siebie 300% mocy, 500% stresu i 1000% rozpaczy jak się nie uda.


Kiedyś wzięłam udział w olimpiadzie z łaciny. Chodziło o dostanie przynajmniej tytułu finalisty, by mieć zagwarantowane 100% z matury rozszerzonej. Nie byłam z tego języka najlepszą z najlepszych, ale bardzo się starałam. Rzeczywiście dotarłam do finału i osiągnęłam wynik pozwalający na zdobycie tytułu finalistki, lecz blokujący przejście do kolejnego etapu zawodów.


Mimo niesamowitego osiągnięcia, wracałam do domu jak pokonana. Do dziś pamiętam te spazmatyczne ataki płaczu i poczucie wstydu, że się nie udało. A przecież się udało! Na swoją obronę mogę powiedzieć tylko tyle, że pracuję nad tą cechą charakteru - ten post jest także o tej pracy.




NIE BĘDĘ (?) STARTOWAĆ W KONKURSIE NA MISTRZA GRY


Jechałam do Chorzowa i rozważałam, czy ja w ogóle mam co pokazać na Topo jako Mistrzyni. Myślałam o systemach, które mogłabym poprowadzić. Rozważałam za i przeciw, aż w końcu Drugi wilk dramatu wziął górę i podjęłam decyzję, że zostanę przy startowaniu w konkursie na Gracza.


Nie znam się przecież doskonale na systemach, które gram. Mam doświadczenie, ale raczej w prowadzeniu dzieciom, a z dorosłymi jest inaczej. Nie mam w ogóle dobrych pomysłów na przygody, a poza tym to mam taki styl prowadzenia, który nie sprawdzi się na tym konkursie. Jednym słowem same wymówki, które brzmiały racjonalnie i bezpiecznie.




NIE JESTEM WYSTARCZAJĄCO KOMPETENTA


Ostatecznie na Lunchu powiedziałam Skale, że chyba w tym roku zostanę przy byciu Graczką, bo kimże jestem wśród Wielkich Ludzi RPGów, żeby startować jako MG.


I wtedy Skała powiedział coś, co dodało do dramatu Trzeciego wilka:

Trzeci wilk dramatu: Już trochę jesteś wśród Wielkich Ludzi RPGów, więc jakby wiesz. Już po wszystkim.


I wtedy dwa pozostałe wilki dramatu wyglądały tak:



FELIETON ANNY DZIEWIT-MELLER


Kilka lat temu mój polonista omawiał w klasie gatunki dziennikarskie. Dostaliśmy wtedy do czytania felieton Anny Dziewit-Meller z Tygodnika Powszechnego zatytułowany W pułapce kompetencji. Wspominałam go często, a jego teza pozostała ze mną na lata:

kobiety w porównaniu z mężczyznami nie czują się wystarczająco dobre, by zasłużyć na awans, w większości przypadków zakładają, że pójdzie im gorzej i generalnie nieustająco podważają własną wiarę w siebie i swe możliwości.

Nie będę rozwodzić się nad dowodami na tę tezę. Jeśli chcesz dowiedzieć się, na jakiej podstawie Dziewit-Meller tak twierdzi - zajrzyj do tekstu. Coś w tym jednak musi być, bo już na etapie klasycznej edukacji szkolnej dziewczynki mogą pozwolić sobie na mniej asertywności niż chłopcy. Nie mogą okazywać swojego zdania tak dosadnie, wymaga się od nich bycia grzecznymi, podczas gdy na niesforne zachowanie chłopców macha się ręką. Agnieszka Bielak jednoznacznie stwierdza, że w procesie wychowania dziewczynki najczęściej kierunkuje się w stronę uległości, kompromisowości i opiekuńczości. I niby jestem tego świadoma, a jednak nadal coś kazało mi myśleć, że nie mam wystarczających umiejętności na dobrą Mistrzynię Gry.


PUNKT KULMINACYJNY


Myślę sobie, że zarówno Toporiada potrzebuje więcej Mistrzyń w swoim konkursie jak i ja potrzebuję uświadomienia, że mam prawo do myślenia o sobie mniej jak o Calineczce fandomu a bardziej jak o RÓŻOWEJ ROZGWIEŹDZIE. Znaczy to tyle, że nie ma opcji - muszę wystartować w Toporiadzie jako Mistrzyni.


Jestem absolutnie przerażona tą perspektywą już teraz (a Topo dopiero w sierpniu). Ale kurczę - zawsze jadę na przypale a potem i tak wychodzi całkiem nieźle. Jak się nie uda to nie zginę. Tak wierzę, chociaż Drugi wilk dramatu szepcze, że to może być światowa katastrofa. 😉


CO Z TYM POLONISTĄ?


Felieton Anny Dziewit-Meller pamiętałam całkiem nieźle poza gazetą, w której go opublikowała i tytułem. Próbowałam już szukać go w Internecie niestety z marnym skutkiem. Planując ten post, znów o nim pomyślałam i przeszło mi przez głowę, że by się przydał. Nagle olśniło mnie, że być może mam na ten temat jakieś notatki w zeszycie z liceum.

Skoro mowa o liceum - prezentuję Państwa Fileus, którzy jeszcze wtedy nie byli świadomi, co czeka ich w fandomie.

Okazało się, że mam nie tylko notatki, ale całą kserówkę elegancko wklejoną. Do dziś pamiętam moje minifrustracje, gdy nauczyciel kazał nam wklejać takie materiały do zeszytów. Po co - myślała Marcelina z przeszłości. - Przecież po prostu schowam sobie to między kartkami.



Gdyby ta cenna kserówka nie została wklejona, felieton być może by zaginął i mogłabym nie napisać tego posta. Dziękuję zatem mojemu poloniście z całego serca - za bycie nieugiętym co do noszenia ze sobą kleju i za wybór tak ważnego dla mnie po latach tekstu. Morał z tej opowieści jest taki, że nauczyciele mogą nas ukształtować nawet pozornie błahymi decyzjami.






EPILOG


W trakcie pisania tego posta zrobiłam sobie przerwę na sesję zero do krótkiej kampanii z ludźmi, na których opinii mi zależy. Zakończyłam ją, mając wrażenie, że kompletnie nie nadaję się, by prowadzić im opowieść i pewnie na tysiąc procent im się nie podobało to spotkanie. W czułości do siebie myślę jednak, że to nie ja tak uważam - to Drugi wilk dramatu, który zdecydowanie potrzebuje jakiś wakacji.


Tak więc - żebym nie mogła się już wycofać. Toporiado - przerażona Mistrzyni zmierza w Twoja stronę.



 

TEKSTY NAUKOWE, Z KTÓRYCH KORZYSTAŁAM:


Bielak A., Kobieta jako więzień konwencji. Kształtowanie etosu życiowego wobec współczesnych uwarunkowań i stereotypów, "Acta Humana", 2015, nr 6, s. 103-117.

4 Comments


Tomasz Okraska
Tomasz Okraska
Apr 13, 2023

Od "człowieka z sesji zero, na którego opinii Ci zależy" - dżizz, Marcelina, TA Marcelina chciała ze mną zagrać i jeszcze się tym najwyraźniej jara ;) Buduj w sobie pewność siebie - to nie przypadek ani spisek fandomu, że jesteś rozchwytywana. Zasłużyłaś na to w pełni erpegowymi kompetencjami i byciem sobą po prostu ;)

Like
marcelinafalinska
marcelinafalinska
Apr 13, 2023
Replying to

To ogromnie ważne dla mnie słowa. Dziękuję! Obiecuję poprowadzić z wam super przygodę!

Like

Magdalena Botor
Magdalena Botor
Apr 12, 2023

🙏 totalnie startuj w tym konkursie, sama strasznie się jaram na Toporiadę i mam nadzieję się tam pojawić 💪 wincyj mistrzyń gry zawsze w cenie B) no i od dawna chciałam u ciebie zagrać i mam nadzieję że będzie kiedyś okazja <3

Like
marcelinafalinska
marcelinafalinska
Apr 12, 2023
Replying to

No to topo jest idealną okazją!

Like
bottom of page